„Jo Ci przaja”, „ Jak cie widza, to mom herzklekoty” , „ A bydziesz mojom babom?”- to tylko niektóre sformułowania, które mogliśmy usłyszeć podczas wczorajszej akademii w wykonaniu klasy 5b.
Już tradycyjnie, w ostatni dzień przed feriami, obchodziliśmy Dzień Śląski, a że przypadł on w walentynki , jego tematyka nie mogła być inna niż zolyty i śląskie wesele.
Podczas przedstawienia mieliśmy okazję prześledzić losy Karlika i Karolinki od pierwszych zolytów, zrynkowin aż po czas, gdy stanęli na ślubnym kobiercu. Wszyscy uczniowie byli gośćmi na weselu tej pary. Podczas hucznej zabawy, oprócz dialogów gości, mieliśmy okazję prześledzić śląskie obrzędy, na przykład oczepiny, podczas których pannie młodej zakładano tradycyjny czepiec. Całość okraszona była śląskimi pieśniami i tańcami w wykonaniu aktorów i chóru szkolnego. „ Dzióbka dej”, „ Koziery”, „Pisali chopcy do Rzymu”- to tylko niektóre z pieśni i tańców, które mogliśmy usłyszeć i zobaczyć.
Tego dnia każda klasa realizowała również śląską tematykę podczas lekcji. Obejrzeliśmy prezentację multimedialną poświęconą weselom na Górnym Śląsku. Jej największą atrakcją były zdjęcia ślubne naszych nauczycieli!
Nie wyobrażamy sobie też Dnia Śląskiego bez tradycyjnej śląskiej karczmy, w którą tego dnia zamieniła się szkolna świetlica. Pani Kucharki poczęstowały nas pysznym żurem oraz sznitą z tustym.
I tak właśnie, tanecznym krokiem, dotarliśmy do długo wyczekiwanych ferii, na które oficjalnie w swym przemówieniu zaprosiła nas pani Dyrektor.
Do zobaczenia 3 marca !
Tekst opracowała: Barbara Furmańska

